KWW,
08.07.2005 16:28
Autor: Marcin Gejny
Cześć,
Szkoliłeś mnie w 93 roku. Nie kumam, nie wspinałeś się od tamtego czasu? Słuch po tobie zaginął, a tu nagle proszę, w Zarządzie?
Marcin Gejny
KWW
08.07.2005 16:28 |
KWW,
08.07.2005 16:28
Autor: Marcin Gejny
Cześć, Szkoliłeś mnie w 93 roku. Nie kumam, nie wspinałeś się od tamtego czasu? Słuch po tobie zaginął, a tu nagle proszę, w Zarządzie? Marcin Gejny |
|
|
KWW
12.07.2005 00:07 |
KWW,
12.07.2005 00:07
Autor: Ryszard Kuzdrowski
Czesc! Mam nadzie,ze szkolenie cos dalo.Skoro zyjesz to pewnie tak. Wspinam sie do tej pory,czesciej w skalkach.Czasami jakis wyjazd w gory.W rankingach nie wystepuje.Spotkac mozesz mnie kilka razy w tygodniu na Obozowej. Teraz Alpy. Pozdrawiam |
|
|
KWW
13.07.2005 15:28 |
KWW,
13.07.2005 15:28
Autor: Starosta
"Wyzdr" Ryśku? A ki chuj to? |
|
|
KWW
12.07.2005 09:56 |
KWW,
12.07.2005 09:56
Autor: Marcin Gejny
A udało Ci się zadać ze szmaty? Na kursie mówiłeś, że to Twoja idee fix. Mnie rzeczywiście udało się przeżyć, czasami nawet cudem. Najbardziej chyba się spietrałem, kiedy poszedłem któregoś lata na Filar Świnicy. Latem, bez liny. Nadeszły później straszne mgławice i po kilkunastu godzinach błądzenia znalazłem się nagle... na Giewoncie. Wspomniałem wtedy, że zawsze mówiłeś "Bóg nad nami czuwa". Popatrzyłem na krzyż i stwierdziłem, że miałem bardzo mądrego instruktora. pozdrawiam |
|
|
KWW
13.07.2005 14:58 |
KWW,
13.07.2005 14:58
Autor: Ryszard Jakubowski
Takiej konizny to tu już dawno nie było. Wyzdr i to natychmiast. |
|