Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


deklaracja tatrzańska - pytanie
KWW, 11.07.2005 19:37 Autor: macko
Witam Wszystkich
Na początku chciałem wysłać to zapytanie do osób które podpisały się pod "deklaracja tatrzańską", jednak stwierdziłem, iż interesują mnie zdania wszystkich zainteresowanych tym tematem(czyli wspinających się w tatrach), jednocześnie prosiłbym tylko o jakieś konstruktywne wypowiedzi bez chamstwa, złośliwości i jakiegoś bezsensownego "bicia piany"

Zatem o co chodzi?
Nie znalazłem w deklaracji żadnego słowa na temat następującej sytuacji. Istnieje droga hakowa na której autorzy zainstalowali nity - np. 15.10 do Yumy. Nity te maja teraz 25 lat albo i lepiej. Nikt nie będzie się upierał iż są to te same nity(wytrzymałość, bezpieczeństwo) co podczas I przejścia(podobnym przykładem jest Fantazja na Żabim Kapucynie – droga klasyczna). Czy autorzy ewentualnego powtórzenia prowadząc od dołu i wbijając w miejsca (obok) istniejących nitów lub spitów nowe przeloty(chociażby ringi) będą zachowywać postanowienia deklaracji?
Dlaczego pytam, jest np. w zachodnich kilka dróg nadających się do odhaczenia (zimowego)
Na którym są stare nity(użyte do haczenia) chciałbym spróbować je przejść na istniejącej asekuracji bez dobijania niczego więcej ale może się to wtedy okazać nie możliwe- po prostu stara asekuracja już jest przerdzewiała-czy wbicie bolta w to samo miejsce byłoby ok.? dla mnie ta. ale co Wy na ten temat sadzicie?

Ps. na El Capitanie dobijanie i dowiercanie jest surowo potępiane ale na popularnych drogach co jakiś czas bolty stanowiskowe przelotowe(jeżeli istnieją) i rivety są wymieniane na nowe.

Pozdrawiam
maciek ciesielski
ps. temat ten też rzuciłem na dwa inne najważniejsze fora - Brytan i UKA
KWW, 13.07.2005 16:44 Autor: Bratku
Spit to nie nit!
Moim zdaniem wymian nitów na spity to manipulacja.
W miejsce nita nowy nit i będzie git.
Wymiana spita na ring to inna sprawa, bo chodzi tu o wydłużenie trwałości, a nie wytrzymałości przelotu.

Bratku
KWW, 11.07.2005 20:31 Autor: paszcz
faktycznie nie jest to napisane explicite, ale z ducha porozumienia wynika - moim zdaniem jednoznacznie - że istniejące a stare spity i nity nalezy wymienić na nowe, czyli takie, na jakich mozna polegać. Tak - jak sądzę - nalezy rozumiec naczelna zasade zachowania "status quo".
Osobiscie uważam też, przekonany podejściem amerykańskim, że nawet w dziury po bathookach nalezy włozyc rivety, jeżeli autorzy drogi nie mają nic przeciwko. Dziura jest dziura.
KWW, 12.07.2005 22:34 Autor: macko
problem haków mam nadzieje rozwiaze paszu z ekipą którzy już nad tym pracują
stare spity z drog klasyczych na nowe wymienic to tez nie budzi sprzeciwu,
mnie najbardziej zastanawia problem hakówek , miejsca, gdzie kiedyś były stare nity(nie to samo co stary spit) czy wymieniajac je na nowe spity nie zmniejszymy klasy drogi? z drugiej strony dzisiaj ten nit jest stary i droga taka jest dużo niebezpieczniejsza niż była kiedyś - problem Yumy. Podejrzewam że niedługo po tych nitach wspinaczka bedzie fizycznie nie możliwa....
pozdrawiam
KWW, 13.07.2005 17:10 Autor: czyż
ale nit ogólnie nie jest git ;-)