Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Puchar Polski Młodzików i Dzieci - relacja

2016-12-29
Autor: Cinek

3 i 4 grudnia na Murallu odbył się finał Pucharu Polski Młodzików i Dzieci. Wystartowało ponad 200 zawodników, w sobotę, w konkurencji „na trudność”, w niedzielę w „czasówce”. Naszym zawodnikom poszło rewelacyjnie!

Oprócz Kostka Sobańskiego KWW Murall świetnie wypadli też nasi zawodnicy z KWW Agamy. Antek Rygiel wywalczył dwa medale - złoto w prowadzeniu i srebro na czas. Pola zdobyła brąz w czasówce, a Wojtek Michlewski w prowadzeniu.
Aż 10 razy oglądaliśmy zawodników KWW Agama w finałach. Nasi finaliści to: Pola Pietkiewicz, Antek Rygiel, Marcel Cholewa są finalistami zarówno w czasówce, jak i w prowadzeniu. Julek Bartnik, Dominika Majszczyk to finaliści "na czas", a Antek Kalinowski i Wojtek Michlewski na trudność.


Szczegółowa relacja:

Najmłodsze dziewczynki i chłopcy wystąpili najliczniej. Pola skończyła obydwie drogi eliminacyjne, a w finale trochę pechowo ześliznęła się z chwytu i ostatecznie zajęła 6, też świetne miejsce. „Na czas” z łatwością dostała się do finału i po emocjonującej walce zdobyła brązowy medal. Ślicznie szła Matylda Wójcik, która czyni z zawodów na zawody ogromne postępy i wkrótce "dokosi" swoim rywalkom.

Wystartowali też niesamowici debiutanci - Olga Stępień, Melania Jasińska i Kuba Górnik. Maluchy wspinały się bardzo dobrze i jedyne czego im brakowało to wzrostu. Rywalizowali z nawet o trzy lata starszymi zawodnikami. Kuba na zawodach obchodził swoje 6 urodziny.

W finale chłopców młodszych w „prowadzeniu” było aż trzech naszych zawodników. Antek Rygiel był nie do pokonania i wywalczył złoto. Szedł bezbłędnie! Podobnie Marcel Cholewa, który każdy ruch miał przemyślany, a każde ustawienie ciała opanowane do perfekcji. Marcelowi ewidentnie zabrakło wzrostu i zamiast sięgnąć musiał wykonać bardzo trudny skok. Zajął bardzo dobre 6 miejsce. Najmłodszy finalista Antek Kalinowski w eliminacjach zakończył obie drogi. W finałach jednak dało o sobie znać zdenerwowanie i Antek nie zauważył kilku stopni. Mimo to doszedł bardzo wysoko.

„Na czas” mieliśmy trzech finalistów. Do Marcela i Antka dołączył debiutant - Julek Bartnik, który w „prowadzeniu” niefortunnie stanął na spita i z tego powodu zabrało mu 1 pkt do finału. Antek Rygiel ułamkami sekund przegrał walkę o złoto i zdobył srebrny medal.

W kategorii dzieci reprezentowali nas Grześ Urgacz, Maciek Klejman, Jaś Grześkowiak i Antek Krzos. Co prawda nie zakwalifikowali się do finału, ale szli bardzo ładnie i widać w nich duży potencjał. Następnym razem powinno się udać!
W „czasówkach” wystąpił tylko Jaś - bezapelacyjnie najszybszy nasz zawodnik w tej grupie wiekowej.

Świetnie wystartowały młodziczki. Dominika Majszczyk, po niemal rocznej przerwie zajęła świetne miejsce „w prowadzeniu”, oraz dostała się do finału „na czas”. Weronika Kopciuch w swoich pierwszych w życiu zawodach uzyskała świetne wyniki zarówno „w prowadzeniu” i „na czas”.

W konkurencji młodzików wspaniale poszedł Wojtek Michlewski, który w pięknym stylu wywalczył w finale ”w prowadzeniu” III miejsce. Jego techniką wspinania zachwycali się wszyscy. Gdyby nie pechowe ześlizgnięcie się nogi ze stopnia, zapewne skończył by drogę. W grupie młodzików wystąpił Filip Polsakiewicz, który w tym roku uczynił ogromny postęp. Filipowi brakuje tylko doświadczenia w startach w zawodach, bo w tym roku startował niewiele razy. W tej kategorii wiekowej wystartował też Franek Oracz. Startował po raz pierwszy w zawodach i zajął bardzo dobre miejsca. Chłopakom niewiele brakowało do finału.

Bardzo dziękuję wszystkim naszym zawodnikom. Miło było popatrzeć jak się wspinacie. Jestem z Was wszystkich niesamowicie dumna. Jesteście prawdziwymi sportowcami i oczywiście wspinaczami z krwi i kości :).

Gosia Kusztelak.
Antek Rygiel Pola Pietkiewicz Wojtek Michlewski