Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


Jeszcze o jajach
KWW, 17.01.2004 15:31 Autor: Chmiel
Cześć,

No dobra. Wystarczy. Skoro Sąsiedzi z UKA mimo prób oględnego wytłumaczenia o co chodzi z jajem i odwoływania się do Ich niewątpliwego poczucia humoru nadal nic nie kumają, a w dodatku przyznają się do tego publicznie, to jedziemy (wybacz Baronie jeżeli wcinam się w twoje kompetencje):

1. Morskooczne jaja są wyróżnieniami przyznawanymi, jak sama nazwa wskazuje, dla jaj i dla niczego innego. Powyższe posty Sąsiadów wskazują, że przyjęcie założenia że Sąsiedzi posiadają poczucie humoru lżejsze niż kapral Waffen SS jest mocno na wyrost.
2. Kapituła przyznająca jaja nie jest sejmową komisją śledczą tylko ciałem wydającym decyzje bezsensowne i stronnicze choć niewątpliwie śmieszne, za to zawsze pod silnym wpływem alkoholu (komisja z reguły jest jednak trzeźwa). Bronienie się w stylu pana Kwiatkowskiego tak jak robi to kol. Jacek dodaje sprawie jaj jeszcze więcej jaj.

A teraz za co to jajo:

3. Jeżeli wyprawa na najpoważniejszy cel w Gahrwalu, można rzec, Cel XXI Wieku, o której opowiadano od miesięcy wraca po urobieniu jednego wyciągu (nie wiemy zresztą czy aż jednego, bo nigdzie nie było sprawozdania z wyprawy, zdjęć, itp.) to już tylko za to jajo jest murowane i nieuniknione jak afery w SLD.

Ale idźmy dalej, bo jednak nie za to jajo zostało przyznane, a najlepsze zdarzyło się dopiero później:

4. Któregoś razu na ścianie u kolegi K., kolega W, jeden z członków zespołu uderzeniowego, udostępnił wszystkim obecnym, w tym koledze K i mojej skromnej osobie swój pogląd na przyczyny niepowodzenia tej wyprawy. Otóż, zupełnie nieoczekiwanie, wszystkiemu winien był jego partner. Odkrywczy ten pogląd poraził nas swoją oczywistością i żelazną logiką. Dodatkowo, kol. W stwierdził, że za doprowadzenie do klęski tak ambitnej wyprawy partner powinien odpowiedzieć finansowo, mianowicie zwracając koledze W wszystkie poniesione nakłady (poznaliśmy nawet dokładną kwotę roszczenia- organizatorów następnych wypraw proszę o kontakt, to podam realne koszty na osobę). Umówienie się na wspinanie, mianowicie, jest jak zawarcie kontraktu, umowy- dowodził W. , a za jej zerwanie powinno się ponieść wszelkie możliwe konsekwencje, jak to jest powszechnie przyjęte w biznesie (mamy przecież kapitalizm).
5. Przez wzgląd na fakt, że strona ta nie jest dostępna tylko dla dorosłych pominę, co powiedział K próbując wytłumaczyć W, że jest w błędzie.

A teraz- dlaczego Laureaci siedzą cicho a za nich grzmi i bulgoce kol. Jacek wespół ze Starostą (ktokolwiek by to nie był)??? Otóż zapewne dlatego, że oni wiedzą za co to jajo dostali, wiedzą że jest ono zasłużone i ciężko na nie zapracowali.

Kuba- Podobnie jak wszyscy, ja też nie chcę aby błaha w sumie sprawa jaj zmieniła się w ogólne obrabianie dup.
Mam nadzieję że nie będzie więcej postów na ten temat, chociaż przyznaję, że nie wiem jak spacyfikować kol Jacka i Starostę (kimkolwiek by nie był)

Bergheil

Chmiel.
KWW, 17.01.2004 18:37 Autor: Chmiel
Cześć,

No wreszcie odezwał się ktoś z zainteresowanych.
Dwie uwagi-
Mój post jest wynikiem uporczywego drążenia tematu i doszukiwania się nie wiadomo czego przez kol. Jacka (mam nadzieję że urząd skarbowy jeszcze was nie drapnął).
Mam nadzieję, że noszę przynajmniej lesze krawaty niż pan L z S (jeżeli już je zakładam)

Bergheil

Chmiel
KWW, 17.01.2004 17:16 Autor: notonic
chmielu,

po pierwsze: nie uwazam, zebym siedzial cicho dlatego, ze uwazam ze „ciezko sobie zapracowalem” na to wspaniale wyroznienie, ktorym jest przyznanie jaja. nie zabieralem jak dotad glosu poniewaz uwazam, ze pisanie jakichkolwiek wyjasnien jest sprzeczne z idea jaj. zalosnym z mojej strony byloby napisanie „nie zgadzam sie z przyznanym mi jajem, bo...” bo pewnie tak to by bylo odczytane. nadal tak uwazam dlatego nie zamierzam pisac zadnych sprostowan ani wyjasnien. co do oficjalnego sprostowania jacka to swoje zdanie na ten temat umiescilem na forum uka.

po drugie: chyba niezbyt dobrze przysluchiwales sie mojej rozmowie z kol. K (nie przypominam sobie, zeby to byla publiczna dyskusja) co wnosze z przedstawionych przez ciebie „faktow”. cos tam gdzies uslyszane nie upowaznia cie do pisania „wyjasnien” zwlaszcza jezeli nigdy osobiscie nie rozmawiales ze mna na ten temat i nie znasz szczegolow mojej i roberta wyprawy. a patrzac na przedstawione przez ciebie „fakty” wnosze ze z robertem tez nigdy nie rozmawiales. pisanie na podstawie czegos tam uslyszanego ze „ubzduralem sobie ze niepowodzenie wyprawy jest wina mojego parnera i dlatego powinien mi zwrocic 100% (sic!) kosztow” jest po prostu zwyklym rzucaniem blotem i jakos kloci mi sie z twoim ostatnim zdaniem iz chcialbys uniknac „obrabiania dupy”. napisane przez ciebie „wyjasnienie” bardzo mocno kojarzy mi sie z demagogia pana L ze znanego ugrupowania S.

po trzecie: uwazam ze cale zamieszanie ktore wyniklo w zwiazku z przyznaniem jaja mi i robertowi (tak naprawde powinno to byc moje jajo :)) i wiekszosc komentarzy z twoim „wyjasnieniem” oraz ostatnim komentarzem jacka na forum uka za zalosne. gdyby nie to ze twoje „wyjasnienie” godzi w moja osobe nigdy bym nie zabieral w tej sprawie glosu. z humorystycznego akcentu jakim jest przyznanie jaj zostala stworzona jakas chora polemika wykorzystana przez klubowych antagonistow.

m.
KWW, 18.01.2004 15:18 Autor: hubin
upierdliwe to wyjasnianie co komu i dlaczego pozatym troche to ubiło dowcip, o ile sie niemyle Baronowi chodzilo o to aby niektórym piana na pysku wyskoczyła.
KWW, 17.01.2004 18:37 Autor: Starosta
Mnie szczególnie ten temat nie szczypie. Jako forumowa hienia ciągne siłą rzeczy do takich zagadnienień. W zasadzie, to mnie to chyba nawet j e b i e.
Zawsze morda mi się śmieje, kiedy czytam wypociny niedojebów. Pierdolnę se parę akapitów, ale koledzy, do chuja! sprawa powinna zostać zamknięta i mam nadzieję, że nikt już nie napisze.
Jakbys nie wiedział, to informuję cię: jestem Batem na konie.
Z mojej strony możecie już liczyć tylko na dupę wystawioną do pocałunku. A może założe jakąs kurwa_Galę_wspinaczkową i tam będzie oaza plotek, paszkliwi i pomówień?

wypozdr