Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


Zapach żelaza, magnezji i potu
Jusza, 10.02.2020 16:22 W weekend byłem przelotem w Kielcach. Przypadkiem znalazłem się na lokalnej pakerni, gdzie odbywały się zawody bulderowe. Ponieważ mam tam kilku znajomków, to chwile zabawiłem.

Po co o tym piszę? Ano dlatego, że nie po raz pierwszy Kieleckie ŚKA pokazuje super klasę. Baldy wyglądały na świetnie przygotowane. Paczki własnoręcznie wykonał Herman i były to najlepsze paczki na świecie, bo wykonały je ręce kolegi, a nie portfel sponsora. Frekwencja znakomita. Ale ja nie o tym... Zauważyłem coś jeszcze – absolutnie szalone zamiłowanie do wchłaniania mieszanki zapachów żelaza, magnezji i potu. Ciasno, ponuro, brudno, głośno oraz wiszące w powietrzu kłęby feromonów wspinania. Starzy, młodsi i zupełnie młodzi – wymiana pokoleniowa w czasie rzeczywistym. Naprawdę super klimat i znakomita starołojancka impra. 

Brawo!


fit

fit

fit


PS. 
Przepraszam za tych "starych". Powiedzmy, że najstarszy był młodszy ode mnie.
Post edytowany. Ostatnio: 10.02.2020 16:39
Ryszard Urbanik, 11.02.2020 08:30 Tak przed laty rodziła się moc ekipy na Koronie w Krakowie
Jerzy Kołakowski, (Gość), 11.02.2020 10:31 https://vimeo.com/162961207