Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


no i po obozie
KWW, 10.03.2003 09:36 Autor: Paszczu
Koniec imprezy! Osiągnięcia sportowe najlepsze z dotychczasowych obozów. Chociaż warunki były kiepskie to jednak dopisywała pogoda i niech żałują ci, co nie byli. Atmosfera była super, w Moku czulismy sie jak w domu (...te promocyjne szarlotki, ech!).Padały duże ściany (kocioł, wschodnia mięgusza), były nieplanowane kible (8 osób jednej nocy) oraz cudowne ocalenia (lot dwójki do żlebu mnichowego zakończony bez urazów!) Piwko lało się obficie, ale szpej nie rdzewiał. Do zobaczenia za rok!
KWW, 10.03.2003 17:06 Autor: P@weł
3 pory roku, oczywiscie Ty paszczu i Kaczmar a nie Grzes, ale masz prawo nie pamietac ;)
KWW, 11.03.2003 12:04 Autor: Paszczu
no niestety trafiliście na gremialny odwrót - w samochodzie był cały szpej i część ludzi, szkoda że was nie rozpoznaliśmy. Ale nie martwcie się - nas też poskładała choroba.
KWW, 11.03.2003 07:30 Autor: wilan
Nie , raczej nie chodzi o drogi na Niżnich Rysach. Chodzi o przejcia na murze pomiędzy Wrotami a Szpiglasowym. Warunki jak wyjeżdzalismy (czwartek) byly takie ze swiecilo slonce i ogolnie lampa ale na podejsciach snieg po pachy i w scianach to samo. Jak jest teraz nie wiem.pozdrawiam
KWW, 10.03.2003 17:57 Autor: Paszczu
jeszcze mnie dupa boli...
KWW, 10.03.2003 19:23 Autor: pit
Paszczu , napisales ze Baron porobil jakies zimowe premiery m.in. drog Mlodego . Nie wiesz przypadkiem , czy robil moze 'Zajezdnie Szatana' i 'Chuj z Iglami' na Niznich Rysach ? Bylbym tez wdzieczny jakbyscie jeszcze troche wiecej napisali o warunkach w Moku .pozdr
KWW, 10.03.2003 17:02 Autor: Paszczu
padły:wschodnia mięgusza: świerz (kilka zespołów), filar sokołowskich (Kaczmar) lewy mączka (młodzież z dudusiem i wieśkiem)hobrzański 8.5h ja z Grzesiem Sokołowskim (chyba najlepszy czas)atak na prostowanie sprężyny zakończony tylko ok 20 m od końca - Kaczmar i bakteria3 pory roku - 3 powtórzenie, 12.5 h w dupówie (najszybsze przejście 11h) ja i Grześłańcuchówka Świerz+Stanisławski wsch mnicha (3.45+2.30 w sumie 12h door to door) - ja i Grześbył też atak na środek Żtm ale nieudanyBaron zaliczył kilka "pierwszych zimowych" dróg Cywińskiego i Młodego2 przejścia klasyczne "Cienia" - Czyżu i Arek oraz Janusz i Paweł.oprócz tego sporo mniejszych dróżek.
KWW, 10.03.2003 10:40 Autor: IWAN
Jakie zrobiliście drogi może jakieś szczegóły ?
KWW, 10.03.2003 11:16 Autor: wilan
prosba do robiacych zdjecia na obozie - potrzebuje fotek do omowienia obozu w nowym A/Zero. pozdrawiamWilanps. Pawel i Janusz - mam wasze maszynki - do odbioru na sciance
KWW, 11.03.2003 12:02 Autor: Profesor
Ja i Bratku też byliśmy na obozie, ale ponieważ tuż przed obozem lekarz zalecił mi kurację antybiotykową, dotarliśmy dopiero w czwartek wieczorem. Jakby na przywitanie najpierw część obozowiczów próbowała nas rozjechać na nartach na drodze do Moka, a potem samo Prezesostwo wzięło nas na cel swoim samochodem. Spotkaliśmy jeszcze Bakterię i Kaczmara po ich próbie na prostowaniu "Sprężyny" (wyprostowana sprężyna to już chyba nie sprężyna?). Próbowaliśmy zrobić "Starka" w stylu dry-tool i doszliśmy tak do ostaniego wyciągu, gdzie zastała nas noc. Następnego dnia znów miałem gorączkę i wróciliśmy do Warszawy.