Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


Dzięki...;)
KWW, 05.10.2003 12:24 Autor: Owca i Makaron
Dzięki za taki zacny odzew na nasze nieśmiałe pytanka i wątpliwości!!!! dzięki!!!!!
KWW, 05.10.2003 12:40 Autor: paszczu
jeszcze ja, jeszcze ja!!!Bo mnie sie wydaje że nasz klub nie jest strukturą formalną. To w związku z tym że prawdziwy łojant (:true climber) potrzebuje klubu (:company) w celu rozwijania umiejętności wspinaczkowych (:beer drinking).hej
KWW, 07.10.2003 14:50 Autor: saj
to ja tez!a to fakt - prawdziwy łojant (ang. true climber)potrzebuje pub (ang. pub) zeby sie uspołecznić (ang. socialize) po wspinie (ang. climbing). tak robia brytyjczycy. co wiecej, tu jest tak - jako, ze po poludniu zwykle pada deszcz (ang. rain) , to - prawdziwy łojant (ang. true climber) jedzie sie wspinac (ang. to climb) rano (ang. morning, around 10 o'clock), kiedy zaczyna padac, nalezy udac sie do pabu (ang. pub) gdzie przyjmuje sie odpowiednia do mozliwosci finansowych - moje na razie kiepskie - liczbe pint piwa (ang. beer, ale, lager, zaleznie od preferencji). Co wiecej, klub uniwersytecki robi spokania (oprocz tych na sciance) 2 razy w tygodniu - w celu wlasnie uspolecznienia.
KWW, 07.10.2003 15:02 Autor: saj
juz zaczynam myslec ze pisze po polsku, a pisze po ang... stad male niekonsekwencje w pisowni...mozg mi sie lasuje,