Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


starosto
KWW, 08.10.2003 19:41 Autor: owcaaa
no no bo jak kick boxing zaraz zaskocze...geologia jest ok szczegolnie z katedry ochrony przyrody ; )))))))) najmniej geologicznych durnot..a poza tym utzrmac sie jest raczej ciezko... bo wypieprzaja ludzi a z reszta my duzoo pijemy ; )) na wg
KWW, 06.10.2003 22:39 Autor: cyklisto
choć jestem subtelnym intelektualistą, pokalam swe wargi: o kurwa!dementi pierwsze: taki ze mnie literat jak z Zanussiego. czyli żaden. ale on o tym nie wie.dementi drugie: no nie zajarzyłem, mea culpa. jeśli idzie o poziom abstrakcji i czystej myśli, to faktycznie - human wymięka. tylko powiedz, ilu masz uczonych godnych tego miana, obracających się w sferze abstrakcji? większość to żmudna harówa - czyli macanie na ślepo albo eksploracja lądów już odkrytych. i zauważ - nie rozmawialiśmy o naukach jako koncepcyjnych, tylko jako opisujących świat. tu obstaję przy swoim - human jest równy ścisłym. a w sferze koncepcji, czystej abstrakcji i nowatorstwa - tu mnie masz. ale zadania humanistów są inne.kurcze, i przyznałem Ci rację. a nie lubię, bo to ja jestem najmędrszy.
KWW, 06.10.2003 16:44 Autor: saj
paszczu - wydaje mi sie, ze masz racje, bo czasem jak sie dowiaduje czym sie ludzie zajmuja na takiej np polonistyce czy wiedzy o kulturze, to sie tylko smieje. I faktcznie, prawdziwy fizyk/matematyk jest filozozofem bardzo czesto, a odwrotnie.... coz... najsmieszniejsze, ze ja sie plasuje z moimi 'naukami przyrodniczymi' tak w sumie troche chyba pomiedzy ;)pzdr
KWW, 07.10.2003 16:24 Autor: cyklista
no nie, Starosto, takich propozycji to się nie składa na forum publicznym. ale w dupę i tak mnie nie uszczypniesz, bom zarzucił ostatnimi czasy bicykl. Za to w Tatrach bym się powspinał, zakosztował prawdziwych gór, ech... tylko jak, bez kursu, bez doświadczenia...ale nie o tym chciałem, tylko o naukach. No żesz kurwa! to jaki status byś nadał humanistycznym, hę? Opisuje świat, ma aparat badawczy, metodologię, i tak dalej - no więc nauka! i kurde cisza wreszcie. bo zaczyna się przerzucanie obornika w te i z powrotem.
KWW, 06.10.2003 17:13 Autor: Starosta
Z tym fizykiem i matematykiem jako filozofem to niestety nieprawda. Wiekszość studiujących te dyscypliny to tacy rzemieślnicy, żadnej finezji... nie zmienia to tego, ze rzeczywiście są to prawdziwe, głębokie dyscypliny. Oczywiście, są umysły ścisłe i chumanistyczne, żałosne jest jednak to, że zwykle ludzie usprawiedliwiają swój brak wiedzy matematycznej z zakresu szkoły średniej tymże właśnie. Nie rozumieją, szaraki, że to zwykłe przerzucanie szpadlem piachu, a do prawdziwej matematyki, gdzie zdolności matematyczne są niezbędne, jest baaardzo dla nich daleko.
KWW, 07.10.2003 23:30 Autor: cyklista
a z czym to się je? fałdy? kojarzy mi się z Rubensem. no wiecie, te kształty... fuj
KWW, 06.10.2003 15:39 Autor: Starosta
Dlaczego "chumanizm", to już było tłumaczone...
KWW, 06.10.2003 16:39 Autor: cyklista
robię się zły. historia królową nauk!
KWW, 06.10.2003 18:42 Autor: paszczu
No właśnie! Tak jest najczęściej, że humaniści zwyczajnie nie sa w stanie złapać matematycznego myślenia. Mówię tu w znacznej mierze o sobie też. CYKLISTA nie pękaj - historia to i moja ulubiona dziedzina, ale przyznac musisz, że za wiele wysiłku (poza pamięcią) wkładac w nią nie tzreba. Wystarczy ja lubić. A fizyka...Osobiście bardzo sobie cenię matematyczny sposób podejścia do problemów i przynajmniej tyle sobie zdołałem przyswoić.
KWW, 06.10.2003 15:33 Autor: saj
heh, czyli wracamy do std dyskusji z brytana pt: 'kim jest starosta' ;) moze jednak to sobie darujemy ;)))pzdr,
KWW, 06.10.2003 10:26 Autor: Starosta
No! Najwyższa pora nadrobić braki w edukacji. Odradzam kierunki chumanistyczne - to jedna wielka mistyfikacja.
KWW, 07.10.2003 15:12 Autor: hubin
mechanika płynów śmierdzi no chyba że chodzi tu o mechanike płynów ustrojowych i ich zabórzenia o charakterze zwrotnym ale to już nie jest mechanika płynów, w związku z czym szanowne umysły sćisłe ide sie napić. yy czy naprawde uważacie że rozebranie jakiegoś procesu na czynniki pierwsze pomaga w jego zrozumieniu? i odkrywa tajemnice świata w większym stopniu niż pseudo intelektualne bzdety w postaci utopijnych dywagacji opartych na naukach humanistycznych?
KWW, 06.10.2003 16:10 Autor: paszczu
miałem kumpla, który miał wybitnie humanistyczny umysł ale poszedł na fizykę, bo jak stwierdził "nie miałem o tym pojęcia". Co by nie mówić fizyka i matematyka to prawdziwe nauki i jako chumanista z przykrościa to stwierdzam. Fizyk z łatwościa może być filozofem (ba, wrecz musi!) ale filozof fizykiem - no chyba że nazywał sie Arystoteles...tak więc jeślibym miał cos studiowac to wyłącznie coś ścisłego. Mój kumpel mózg fizyczny, oczywiście wyciągnięty do Stanów, powiedział kiedys że przydomek "humanistyczny" oznacza po prostu "nienaukowy" (he he) i cos w tym jest.
KWW, 05.10.2003 23:25 Autor: saj
Hejkum,owca: czyzby - jak masz 21 wiosen i na geologii studiujesz, to chyba bylismy przez pewien czas razem na roku ;) bo mi sie tam przez jakis czas zdazylo obijac w charakterze rownoleglego kierunku ;) a hydrogeo ;) hehe, zalezy z kim, ale bywa smiesznie... pzdr,saj,
KWW, 08.10.2003 18:06 Autor: owcaa
fałdy fałdami geologicznymi stoja.. ale nie zmienilam zdanie za duzo juz o tym słyszałam mam dosc geologicznego spojrzenia na swiat ; )))) ...
KWW, 06.10.2003 23:06 Autor: cyklista
może wystarczy tych mądrości.