Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


Lodospad do Wielkiego Ogrodu (Dol. Hlińska) - topo
dr, 30.01.2020 13:38 takie zmajstrowałem:
4364bb334d31a4d9gen.jpg

większy obrazek tutaj: https://images91.fotosik.pl/311/4364bb334d31a4d9.jpg

fotografia lodu pobrana z FB Andrzeja Miklera; fragment mapki stąd: http://adventuremapping.pl/zoomify1.html
mam nadzieję, że nie naruszam praw autorskich;

poz_dr
Post edytowany. Ostatnio: 31.01.2020 11:34
Maciej Ostrowski, (Gość), 30.01.2020 17:32 Dobra robota Doktorku! Dzięki!
Chmiel, 30.01.2020 19:12 Dr

Z jakiej okazji to topo?

Bergheil

Chmiel
dr, 30.01.2020 23:28 z żadnej;

poz_dr
dr, 31.01.2020 08:31 Chmielu jednak jest okazja - wyjątkowo mała ilość śniegu;
co czyni podejście ludzkim i bezpiecznym; takoż i zagrożenia wyjazdem Wielkiego Ogrodu nie ma;

poz_dr
Jusza, 31.01.2020 11:06 @Dr, wybrałeś się ostatnio, jak były te wybitne warunki?
dr, 31.01.2020 12:12 podejściowe wyśmienite; mało śniegu, do tego ślady; na piargach pod ścianami tak twardo, że Słowacy, nie mając harszli nie dali rady podejść pod sam lód i zostawili narty na dole;
nam wyszło 3:48 z parkingu do lodu z przerwą na śniadanko w wiacie na rozejściu szlaków pod Hlińską;
szliśmy dość szybko, ale bez zarzynki (do tego ja raczej nie jestem jakoś specjalnie wytrenowany wydolnościowo);

sam lód dość twardy i kruchy (trochę mnie to zaskoczyło), nie zadziabany - przez to rzetelnie trudny; nie pogniewałbym się gdyby lodu było więcej;
za to zastaliśmy gotowe solidne abałaki, które wykorzystaliśmy do zjazdu (do wspinania rozmieszczenie nie pasowało);

kilkadziesiąt minut przed prezentowanym lodem widziałem, że w niezłych warunkach jest około stumetrowy Firhang (M 5+ / WI 5+); kilkanaście minut "za", widać było świetnie wylany 2. z lodów do Wielkiego Ogrodu (szacuję na 70-80 m);
jak widać - jest co robić, gdyby okazało się, że nasz lód jest zajęty (ale na tego na "Forfanfga" warto mieć dodatkowo trochę sprzętu do asekuracji ze skały);
Słowacy, którzy przyszli po nas zdecydowali się na wspinaczkę pod nami;
ja bym nie podjął takiego ryzyka i odradzam każdemu;
po wspinaniu pochwalili nasze delikatne przemieszczanie i podziękowali nam za to;

ściany muru Hrubego praktycznie czarne - w żlebach pyszne firny;

poz_dr

PS - podmieniłem plakacik: dodałem na nim info o sposobie powrocie z lodu, bo okazało się, że nie było to jasne;
Chmiel, 31.01.2020 21:34 Dr

Piszesz o wspinaniu - na który lód? Wielką Zahradkę?

Bergheil

Chmiel